PediatriaZdrowie

Dysleksja rozwojowa: jej objawy pojawiają się już w przedszkolu!

U dziecka z trudnościami w czytaniu i pisaniu, które nie otrzyma odpowiedniego wsparcia, nieuchronnie pojawiają się niepowodzenia szkolne, które z czasem mogą doprowadzić do rozwoju wtórnych zaburzeń emocjonalnych. Lepiej więc nie lekceważyć pierwszych objawów dysleksji rozwojowej u dzieci. Dobrze też pamiętać, że dysleksja nie uniemożliwia uzyskiwania wielkich nawet osiągnięć. W gronie dyslektyków znajdziemy I. Newtona, J.Ch. Andersena i Agatę Christie.

Określenie: „dysleksja rozwojowa” oznacza specyficzne trudności w czytaniu i pisaniu występujące u dzieci o prawidłowym rozwoju umysłowym, spowodowane zaburzeniami niektórych funkcji poznawczych, motorycznych oraz ich integracji, które są uwarunkowane nieprawidłowym funkcjonowaniem układu nerwowego – czytamy na stronie Polskiego Towarzystwa Dysleksji.

Problem ten występuje niestety dość często – szacuje się, że średnio u 10-15 proc. uczniów, w tym u około 4 proc. w stopniu bardzo nasilonym, który można określić głęboką dysleksją.

Do wspomnianych wcześniej specyficznych, charakterystycznych trudności, występujących w dysleksji rozwojowej, należą m.in.:

  • trudność w uczeniu się czytania (czyli dysleksja sensu stricto),
  • trudność w opanowaniu zasad poprawnej pisowni – czyli ortografii (tzw. dysortografia),
  • niski poziom graficzny pisma (tzw. dysgrafia).

Choć trudności te zwykle ujawniają się czy też są zauważane dopiero w szkole, to jednak eksperci podkreślają, że już w okresie przedszkolnym da się zauważyć różne objawy mogące wskazywać na to, że dziecko może być w grupie ryzyka dysleksji. Do tych wczesnych objawów należą m.in.:

  • opóźniony rozwój mowy, wadliwa wymowa, trudności z wypowiadaniem złożonych słów, błędy gramatyczne, trudności z różnicowaniem głosek podobnych oraz z wydzieleniem sylab,
  • mała sprawność i koordynacja ruchów podczas zabaw ruchowych, samoobsługi, a także rysowania i pisania (np. tzw. brzydkie pismo),
  • trudności z wykonywaniem układanek i odtwarzaniem wzorów graficznych,
  • oburęczność, mylenie prawej i lewej ręki,
  • mylenie liter podobnych pod względem kształtu (p-b-d-g), opuszczanie liter, tzw. pismo zwierciadlane, błędy ortograficzne,
  • powolne czytanie i pisanie.

W kontekście wczesnego rozpoznawania dysleksji warto  też znać podstawowe czynniki ryzyka, które wiąże się z występowaniem tej przypadłości. Zalicza się do nich m.in.:

  • predyspozycje genetyczne (na co może wskazywać np. wcześniejsze występowanie tego problemu w rodzinie),
  • zmiany anatomiczne i zaburzenia fizjologiczne układu nerwowego (występujące m.in. w czasie ciąży i porodu o nieprawidłowym przebiegu).

Dysleksja jest zatem zaburzeniem o podłożu neurobiologicznym – uwarunkowanym subtelnymi zmianami w zakresie struktury i funkcjonowania mózgu, które powstają najczęściej w okresie prenatalnym. 

Według zgodnej opinii ekspertów, wczesne rozpoznanie ma kluczowe znaczenie dla przyszłości dziecka dotkniętego dysleksją. Dlaczego?

„Zaniedbanie środowiskowe oraz brak szybkiej interwencji pogłębiają zaburzenia i trudności dziecka” – czytamy na stronie Polskiego Towarzystwa Dysleksji.

„Niepowodzenia szkolne dziecka mogą prowadzić do wtórnych zaburzeń emocjonalnych, dlatego tak ważne jest wczesna diagnoza i objęcie go odpowiednią opieką i wsparciem. Badania pokazują, że osoby z dysleksją  korzystające z terapii rozwijają wiele bardzo korzystnych cech przydatnych w pokonywaniu trudności, takich jak wytrwałość, wysokie kompetencje społeczne, motywacja itp.” – czytamy w poradniku pt. „Czy moje dziecko jest zagrożone dysleksją?”, opublikowanym przez Instytut Badań Edukacyjnych.

Autorzy tego opracowania podkreślają, że dysleksja poprzez trudności w czytaniu, pisaniu i mówieniu, może przekładać się na trudności nie tylko w nauce takich przedmiotów szkolnych jak matematyka, historia czy biologia, lecz także w nauce muzyki lub nawet wychowaniu fizycznym.

W efekcie dziecko z dysleksją może nabawić się różnych problemów emocjonalnych, takich jak: lęk, zaniżona samoocena, wycofanie, a także zaburzenia nastroju – w tym depresja.

Wczesne rozpoznanie i wczesna interwencja są bardzo ważne również dlatego, że dysleksja w dorosłym życiu może ograniczać możliwość wykonywania z sukcesem wielu zawodów – tych, które wymagają szybkiego zapamiętywania i przetwarzania informacji mówionych lub pisanych.

„Objawy dysleksji nie ustępują z wiekiem – towarzyszą człowiekowi przez całe życie, dlatego osoba z dysleksją potrzebuje wsparcia terapeutycznego i specjalistycznych działań edukacyjnych, aby zminimalizować jej skutki w codziennym życiu” – czytamy we wspomnianym poradniku.

Jak pomóc dziecku z dysleksją

Dzieci z dysleksją mają odmienne potrzeby edukacyjne niż ich „typowi” rówieśnicy. W związku z tym potrzebują:

  • metod nauczania dostosowanych do ich indywidualnych potrzeb,
  • pomocy specjalistów: psychologów, logopedów, pedagogów i terapeutów.

Optymistyczne jest jednak to, że dysleksja generalnie nie przekreśla perspektyw dziecka na przyszłość, pod warunkiem, że otrzyma ono na czas odpowiednie wsparcie.

„Osoby z dysleksją co prawda doświadczają wielu trudności, ale zdecydowana większość z nich z powodzeniem kończy szkoły i studia. Osoby z dysleksją równie często jak inne stają się wybitnymi specjalistami w wielu dziedzinach, o ile otrzymają, zwłaszcza w dzieciństwie, odpowiednie wsparcie” – piszą eksperci Instytutu Badań Edukacyjnych.

W sytuacji, gdy rodzic podejrzewa u dziecka dysleksję pierwsze kroki po pomoc najlepiej skierować do poradni pedagogiczno-psychologicznej działającej w rejonie zamieszkania. Pracujący tam specjaliści dokonają pogłębionej diagnozy i dadzą rodzicom (bądź opiekunom) dziecka zalecenia dotyczące dalszych kroków w zakresie wspomagania rozwoju, terapii i edukacji.

Na koniec warto wymienić kilka uniwersalnych zaleceń dla rodziców i opiekunów, dotyczących wspierania dzieci z dysleksją:

  • dostosuj wymagania wobec dziecka do jego możliwości w tych zadaniach, które sprawiają mu trudność (np. poprzez mniejsze porcje materiału do zapamiętania, dłuższy czas na wykonanie zadania),
  • staraj się, aby wprowadzane ćwiczenia bardziej przypominały zabawę, niż naukę, stosuj w tym celu przyjazne i atrakcyjne pomoce edukacyjne, a także metody pracy działające na różne zmysły (wielozmysłowe),
  • nie karz dziecka za niepowodzenia, a za to podkreślaj i chwal najmniejsze postępy,
  • nie przemęczaj dziecka – w przeciwnym wypadku efekty jego pracy będą minimalne,
  • rozmawiaj z dzieckiem na temat dysleksji i innych trudności w uczeniu się,
  • bądź „rzecznikiem” praw swojego dziecka,
  • znajdź dodatkowego nauczyciela do pomocy albo/ i terapeutę,
  • buduj i wspieraj samoocenę dziecka,
  • pomagaj dziecku w pracy domowej, a także w planowaniu i organizowaniu czasu.

Wiktor Szczepaniak, zdrowie.pap.pl

Źródła:

„Czy moje dziecko jest zagrożone dysleksją?”, poradnik dla rodziców, wydany przez Instytut Badań Edukacyjnych.

Strona internetowa Polskiego Towarzystwa Dysleksji. 

Tagi

Tygodnik Medyczny

Zdrowie, system ochrony zdrowia, opieka farmaceutyczna, farmacja, polityka lekowa, żywienie, służba zdrowia - portal medyczny

Najnowsze artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
Close