Koronawirus

Lekarze: lekceważenie koronawirusa może zabić; ważne szczepienia, dystans, dezynfekcja i maseczki

Szczepienia, dystans, dezynfekcja i maseczki wciąż obowiązują – przypominają we wtorek lekarze zrzeszeni w Porozumieniu Pracodawców Ochrony Zdrowia, alarmując, że rośnie liczba wykrywanych zakażeń koronawirusem i zgonów związanych z COVID-19.

Ministerstwo poinformowało we wtorek o 3931 nowych przypadkach koronawirusa i śmierci 64 osób z COVID-19. Tydzień temu, 12 października, MZ informowało o 2118 nowych zakażeniach i 49 zgonach.

“Spełnia się najczarniejszy ze scenariuszy. Z ostatnich danych wynika, że w ciągu zaledwie tygodnia o blisko dwa tysiące wzrosła liczba osób zakażonych koronawirusem. Odnotowano także o kilkadziesiąt zgonów więcej niż przed tygodniem” – zauważa PPOZ.

W kolejnych szkołach – jak podnoszą lekarze – w związku z wykrytymi ogniskami COVID-19, uczniowie i nauczyciele kierowani są na kwarantannę. “Czy powtórzy się historia sprzed roku? Czy Polacy znów słono zapłacą za beztroskę i brak odpowiedzialności?” – pytają medycy.

“Apelujemy do wszystkich o to, aby poważnie potraktowali pogarszającą się sytuację epidemiczną w kraju. Nic nie zwalnia nas od przestrzegania zasady DDM (dystans, dezynfekcja, maseczka). Co więcej – dochodzi jeszcze jeden obowiązek: szczepienia. Czyli teraz to SDDM” – podkreśla prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia Bożena Janicka.

Lekarze ostrzegają, że czwarta fala zakażeń nadciąga w błyskawicznym tempie. W szpitalach zapełniają się łóżka COVID-owe, ciężko chorzy pacjenci wymagają nie tylko tlenu, ale i respiratorów. Zdecydowaną większość hospitalizowanych – jak podkreślają – stanowią osoby niezaszczepione.

Lekarze PPOZ przypominają, że oprócz obowiązku szczepień (w tym trzecią dawką), na każdym kroku powinna nam towarzyszyć higiena. Rekomendują, by nawet jeśli jesteśmy zaszczepieni zakładać maseczki w przestrzeniach zamkniętych oraz wszędzie tam, gdzie nie jesteśmy w stanie zachować odpowiedniej odległości od innych.

“Unikamy skupisk ludzkich. Myjemy ręce, nie dotykamy nimi oczu, ust i nosa. Powrót do starych nawyków to +zielone światło+ dla siejącego spustoszenie koronawirusa. Nie czekajmy na zakazy i nakazy, które – o czym przekonaliśmy się na własnej skórze jesienią ubiegłego i wiosną tego roku – sparaliżowały normalne funkcjonowanie niemal każdego Polaka” – radzi prezes PPOZ.

“Nikt nie może pozostać obojętny na rosnące wokół nas zagrożenie. Obojętność i lekceważenie koronawirusa może zabić” – ostrzega Janicka. (PAP)

Autor: Katarzyna Lechowicz-Dyl

Tygodnik Medyczny

Zdrowie, system ochrony zdrowia, opieka farmaceutyczna, farmacja, polityka lekowa, żywienie, służba zdrowia - portal medyczny

Najnowsze artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
Close