Ginekologia i położnictwoZdrowie

Naukowcy z Drexel opracowali nowy test DNA umożliwiający spersonalizowane leczenie waginozy bakteryjnej

Około jedna trzecia kobiet w wieku od 14 do 49 lat w Stanach Zjednoczonych w ciągu swojego życia doświadcza waginozy bakteryjnej (BV) – schorzenia wynikającego z zaburzenia równowagi mikroflory pochwy. Choroba ta charakteryzuje się nieprzyjemnym zapachem, potencjalnie bolesnymi dolegliwościami oraz ryzykiem problemów zdrowotnych w późniejszym okresie życia. Ponad połowa pacjentek zgłaszających się po pomoc medyczną nie reaguje na leczenie pierwszego rzutu, którym jest antybiotyk metronidazol, co prowadzi do nawrotów infekcji.

Obecnie naukowcy z Drexel University opracowali prosty laboratoryjny test DNA oparty o technikę PCR, bazujący na szczegółowej analizie genetycznej głównych patogenów bakteryjnych odpowiedzialnych za rozwój waginozy bakteryjnej. Test ten umożliwia lekarzom dobór właściwego leczenia dla każdej pacjentki. Wyniki badań opublikowano w tym tygodniu na łamach czasopisma „Genome Medicine”.

– Jeśli ten test stanie się dostępny dla pacjentek, będą mogły uniknąć przyjmowania niewłaściwego antybiotyku, co ograniczy ryzyko skutków ubocznych i zmniejszy koszty leczenia – mówi główna autorka badań, dr Katherine Innamorati z Drexel University College of Medicine. – Szybsze leczenie oraz lepsze zarządzanie antybiotykami mają szczególne znaczenie dla pacjentek, które mogą wymagać wielokrotnego podawania antybiotyków, by całkowicie wyeliminować infekcję.

Głównymi patogenami związanymi z BV są spokrewnione ze sobą gatunki bakteryjne, wcześniej zbiorczo określane jako Gardnerella vaginalis. Wcześniejsze prace profesora mikrobiologii i immunologii Gartha Ehrlicha oraz jego współpracowników wykazały, że grupa ta obejmuje w rzeczywistości wiele różnych gatunków.

W aktualnym artykule autorzy znacznie rozszerzyli dotychczasowy obraz „drzewa genealogicznego” bakterii Gardnerella. Korzystając z sekwencjonowania genomów oraz analiz genomicznych 129 genomów bakterii Gardnerella spp., zespół przeprowadził szczegółową analizę, ujawniając znacznie większą różnorodność mikroorganizmów, w tym identyfikując 11 unikalnych grup zwanych genogatunkami, które tworzą kilka głównych kladów.

Na podstawie tych danych zespół odkrył, że dwa klady obejmują pięć genogatunków całkowicie opornych na metronidazol, które jednak skutecznie można leczyć klindamycyną. Oba antybiotyki stosowane są zazwyczaj przez tydzień, w formie doustnej lub dopochwowej. Opracowany test PCR pozwala odróżniać poszczególne szczepy, w tym te szczególnie oporne na metronidazol.

Pacjentki doświadczające objawów BV często skarżą się na swędzenie pochwy, pieczenie podczas oddawania moczu, nieprzyjemny zapach oraz szarą, białą lub zielonkawą wydzielinę. Waginoza bakteryjna nie jest uznawana za typową chorobę przenoszoną drogą płciową, jednak niektóre aktywności seksualne, w tym niestosowanie prezerwatyw, mogą zwiększać ryzyko jej rozwoju.

Szacuje się, że u około połowy kobiet z BV nie pojawiają się zauważalne objawy, co skutkuje często brakiem leczenia. Chociaż około 30% przypadków waginozy bakteryjnej ustępuje samoistnie, pacjentki nieleczone są narażone na większe ryzyko chorób przenoszonych drogą płciową, powikłań ciąży oraz innych negatywnych konsekwencji zdrowotnych wynikających ze stanu zapalnego błony śluzowej układu rozrodczego.

– Waginoza bakteryjna to dysbioza, czyli stan, w którym cały mikrobiom dolnych dróg rodnych jest zaburzony – wyjaśnia profesor Ehrlich. – Możliwe, że niektóre pacjentki potrzebują obu antybiotyków – metronidazol może skutecznie zwalczać niektóre drobnoustroje, zwłaszcza bakterie beztlenowe. Pacjentki z opornymi szczepami Gardnerella mogłyby skorzystać z leczenia kombinowanego, jednak konieczne są dalsze badania w tym kierunku.

Naukowcy złożyli wniosek patentowy na opracowany test. Aby mógł on trafić do szerokiego stosowania, potrzebne byłoby uruchomienie komercyjnego laboratorium. Popyt ze strony pacjentek oraz grup wsparcia może mieć istotny wpływ na dostępność testu. Obecnie umożliwia on wykluczenie leczenia metronidazolem w przypadku szczepów wysoce opornych, a w przyszłości zespół planuje rozszerzyć jego możliwości, identyfikując także szczepy z niższą opornością na ten antybiotyk.

Zespół pracuje również nad ustaleniem, które geny odpowiadają za oporność.

– Możliwe, że ekspresja określonych genów odgrywa rolę w oporności na antybiotyki, lub przynajmniej częściowo tłumaczy mechanizm tego zjawiska – mówi Ehrlich. – Nasze dane sugerują jednak, że oporność na metronidazol może wynikać z wielu mechanizmów, a nie jednego konkretnego wzorca. Konieczne są dalsze badania, aby w pełni zrozumieć te mechanizmy.

Źródło: Genome Medicine

DOI: 10.1186/s13073-025-01446-4

Tygodnik Medyczny

Zdrowie, system ochrony zdrowia, opieka farmaceutyczna, farmacja, polityka lekowa, żywienie, służba zdrowia - portal medyczny

Najnowsze artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button