Na Tajwanie rozpoczęły się w poniedziałek szczepienia lokalnie wyprodukowaną szczepionką przeciw Covid-19 firmy Medigen. Prezydent kraju Caj Ing-wen jest jedną z pierwszych osób, które przyjęły dawkę lokalnego produktu.
W lipcu tajwańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) wydała zgodę na użycie preparatów firmy Medigen w sytuacji wyjątkowej (EUA) w oparciu o kontrowersyjny standard, polegający na oszacowaniu stężenia przeciwciał neutralizujących u osób, którym podano szczepionkę. Panel ekspercki, który decydował o udzieleniu zgody, argumentował, że u pacjentów, którzy brali udział w drugiej fazie testów, serokonwencja wynosiła 95,5 proc.
Szczepionka Medigen została dopuszczona dla osób powyżej 20. roku życia; preparat będzie podawany w dwóch dawkach z 28-dniowym odstępem. Na razie do szpitali rozdystrybuowane zostanie 620 tys. dawek preparatu, 590 tys. osób wyraziło chęć zaszczepienia. W poniedziałek otworzono zapisy dla kolejnych 200 tys. chętnych do przyjęcia lokalnego preparatu.
Prezydent Caj przyjęła szczepionkę w godzinach rannych w jednym ze szpitali w Tajpej. Szczepienie prezydent Tajwanu było transmitowane na żywo w mediach społecznościowych, co miało na celu promocję szczepień lokalnym preparatem.
Szczepionka wywołuje kontrowersje w kraju, a jej dopuszczenie na rynek spotyka się ze szczególnie mocną krytyką ze strony opozycyjnego Kuomintangu. Przedstawiciele tej partii twierdzą, że produkt został zbyt szybko dopuszczony do użycia, przez co może zagrozić zdrowiu obywateli. W piątek Naczelny Sąd Administracyjny w Tajpej odrzucił odwołanie o przyznanie szczepionce EUA, złożone przez dwóch polityków partii opozycyjnej.
„Dzisiaj dostałam swoją pierwszą dawkę tajwańskiej szczepionki Medigen. Dziękuję wszystkim naszym pracownikom medycznym za sprawne i bezbolesne wykonanie tego procesu. Zachęcam wszystkich do jak najszybszego zaszczepienia” – można przeczytać na Twitterze prezydent Caj.
W ubiegłych miesiącach tajwański rząd zdecydował się na podpisanie kontraktów z dwoma lokalnymi firmami, Medigen i United Biomedical, na zakup 10 mln dawek szczepionek. United Biomedical, pomimo zakończenia już drugiej fazy badań, w przeciwieństwie do Medigen nie uzyskał EUA. W niedzielę United Biomedical zaapelował do rządu o ponowne rozpatrzenie wniosku o EUA.
Do tej pory, pomimo zakupu 20 milionów dawek zagranicznych preparatów, na Tajwan dotarła jedynie połowa. Do chwili obecnej wykorzystano prawie wszystkie preparaty z zagranicy; pierwszą dawkę AstraZeneki lub Moderny otrzymało ponad 9 mln obywateli i rezydentów. Dwie dawki otrzymało zaledwie 770 tys. osób.
W poniedziałek, pomimo utrzymywania się jednocyfrowej liczby lokalnych zakażeń, rząd zdecydował się na utrzymanie drugiego poziomu obostrzeń, w ramach którego ma nastąpić poluzowanie konkretnych przepisów. Poziom 2 obowiązuje od końca lipca, gdy na Tajwanie znacząco spadła liczba lokalnych transmisji wirusa – w maju odnotowywano rekordową liczbę 500 przypadków w przeciągu jednego dnia, zaś w lipcu zakażenia utrzymywały się na poziomie już tylko kilkunastu dziennie. Od wybuchu epidemii potwierdzono 15 932 przypadki zakażeń w kraju, 828 osób zmarło w związku z Covid-19. W poniedziałek w całym kraju zarejestrowano tylko cztery lokalne zakażenia koronawirusem.
Pomimo stopniowego obniżania restrykcji wewnątrz kraju, rząd Tajwanu nie decyduje się na znoszenie restrykcji dla osób przyjeżdżających z zagranicy. Obecnie na Tajwan wpuszczani są tylko obywatele, rezydenci oraz osoby z humanitarnymi wizami. Granice mają zostać otworzone tylko dla studentów i pracowników naukowych ze specjalnymi wizami. Każdy wjeżdżający musi odbyć 15-dniową kwarantannę.
Jak wskazują władze, obostrzenia te nie zostaną najprawdopodobniej zniesione do czasu zaszczepienia co najmniej 60 proc. populacji kraju. Lokalnie produkowane szczepionki dają tym samym nadzieję na szybsze wyszczepienie społeczeństwa i ponowne otwarcie granic, na których powyższe restrykcje obowiązują od prawie półtora roku.
Z Tajpej Aleksandra Bielakowska (PAP)
