Włochy: sytuacja epidemiczna stabilna, ale rośnie liczba zakażeń
Sytuacja epidemiczna we Włoszech jest stabilna, ale rośnie liczba zakażeń koronawirusem i odsetek zajętych łóżek w szpitalach – taki obraz przedstawiono w piątek w cotygodniowym raporcie krajowego Instytutu Służby Zdrowia.
Na niezmienionym poziomie utrzymuje się wskaźnik zakaźności wirusa; wynosi on 1,21. Oznacza to, że jedna zakażona osoba zakaża więcej niż jedną następną.
Średnia liczba infekcji na 100 tysięcy mieszkańców wzrosła w ciągu tygodnia z 78 do 98. Bardzo wysoka jest ona w Bolzano na północy – 406 przypadków na 100 tys. osób. Drugi region w tej klasyfikacji to Friuli-Wenecja Julijska, gdzie wskaźnik ten wyniósł 289 zakażeń.
Zajętych jest ponad 5 procent łóżek na covidowych oddziałach intensywnej terapii; zanotowano tam wzrost o 1 punkt procentowy. Na pozostałych oddziałach zajęto około 7 procent miejsc. Oba te wskaźniki są poniżej krytycznego pułapu.
We wszystkich 21 włoskich regionach i autonomicznych prowincjach ryzyko zakażeń jest na umiarkowanym poziomie – podał Instytut.
Głównym tematem w prasie jest rozważana możliwość wprowadzenia restrykcji dla osób niezaszczepionych w regionach, w których sytuacja ulegnie pogorszeniu. Tego domagają się władze niektórych z nich.
Minister do spraw polityki regionalnej Mariastella Gelmini zapewniła, że rząd rozumie zaniepokojenie lokalnych władz, a ich propozycję uważa za rozsądną. W wywiadzie radiowym podkreśliła, że w obecnej czwartej fali epidemii w Europie sytuacja we Włoszech „nie jest tak poważna”, jak w innych krajach.
„Ale liczby nie pozwalają, byśmy byli spokojni” – zastrzegła.
W ocenie Gelmini sytuację „obciążają niezaszczepieni”. „Tych 15 procent osób ma poważny wpływ na liczbę zakażeń” – podkreśliła.
Wyjaśniła, że kiedy zmieni się sytuacja i trzeba będzie oznakować regiony różnymi kolorami w związku z liczbą zakażeń, „nie można karać 85 procent zaszczepionych Włochów”.
„Nie możemy zamknąć kraju, kiedy około 90 procent osób jest znacznie mniej narażonych na ryzyko zakażenia” – oświadczył przewodniczący władz Ligurii Giovanni Toti. Tak odniósł się do odsetka osób po co najmniej jednej dawce szczepionki przeciw Covid-19.
Wiceminister zdrowia Andrea Costa wyraził opinię, że należy zastanowić się nad rozszerzeniem obowiązku szczepień na przedstawicieli zawodów, którzy mają kontakt z dużą liczbą osób. Jak wyjaśnił, chodzi o funkcjonariuszy sił porządkowych i pracowników wielkich sklepów. Obecnie wymóg ten obowiązuje w służbie zdrowia.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)